MANTA-TUNERS.PL

B CC

Mante zakupiłem w grudniu 2003r chyba dokładnie 23 XII ( bosz jak ten czas leci) pierwszy raz wyjechałem nią 4 I 2004r.
Pierwsze wrażenia były niesamowite - ta moc ten brak trakcji ( śniegu pełno leżało) ten wypad całą szerokością z zakrętu i tyłem po chodniku ... nie do opisania - postanowiłem wtedy zaopatrzyć sie w opony ( bo Manta stała na prawie łysych nalewkach)... i jakoś dojeździłem do wiosny.
później Manta przeszła gruntowna poprawkę powłok lakierniczych.
następnej zimy XII 04r. wymiana głowicy i remont dołu ( dzięki pewnym komplikacjom z "nową" głowicą zakończyło sie to tragicznie dla silnika...)
w tej chwili mam już chyba 4 głowice na silniku:
1- oryginał pękła
2- Ktoś mi sprzedał bubla
3- Głowica od 1.9N stan bdb - ale małe zaworki 40/34
4- porządna głowica od 2.0E pojechana na 101.7 polerowane kanały wstawiane gniazda zaworowe + wałek 296* (ale to dopiero VII 06r)
Po remoncie silnika cieszyłem sie autem do VII 05r - kiedy to wstawiłem gaz. Auto stało sie ekonomiczne ale zaczęły sie problemy z maską... Gazownicy tak założyli mikser ze powstał guz na masce po próbie szybszego ruszenia ... ( po roku walki w końcu założyli mikser taki jaki trzeba - ale maska nadal jest uszkodzona...)
Tak jeździłem do X 05r. - wtedy też wymieniłem głowice na tą ostatnią ( po założeniu gazu okazało sie ze w 3 głowicy prowadnice zaworowe są już "słabe" )
auto przejeździło na silniku 1.9N i głowicy od 2.0 jakieś 5tkm po czym zatarłem silnik.
Wybiegł mi na pasy moher ( Babcia jakaś nie patrzac gdzie lezie) hantle do oporu - ale słabo spowalniało to sprzęgło 2 i strzał ze sprzęgła - auto zatrzymało sie w sekundzie ... pojawiła sie chmura z tyłu i zaczęło pić oliwę. ( nie cierpię moherów ... )

na początku tego roku silnik przeszedł kompletny remont - po poprzednim incydencie padł całkowicie.
REMONT:
- wymiana tłoków - i szlif bloku
- Wymiana wszelkich uszczelek i uszczelniaczy
- Wał został zawieziony do szlifierni na sprawdzenie (okazał sie być idealny)
- wymiana pierścieni, panewek, układu rozrządu
- nowa pompa wody i oliwy
- nowy wałek rozrządu 296* Irmscher
to chyba tyle jeśli coś przeoczyłem to postaram sie uzupełnić

auto wyjechało po remoncie silnika 5VII 06r w tej chwili ma przejechane około 6tkm od remontu.

Blok po obróbce - leży sobie w Mani przed składaniem silniczka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj Ja - przygotowuje sobie części do montażu
[link widoczny dla zalogowanych]

kolejna aktualizacja niebawem

B CC

dołączam aktualne fotki - troche ciemne ale jakoś tak wyszło

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
a to po spotkaniu ze znakiem {STOP}
[link widoczny dla zalogowanych]

B CC

Powstaje nowy projekt silnika, a własciwie nowa koncepcja dokończenia "starego" silnika
Narazie rozważam wszelkie za i przeciw każdej z modyfikacji
- klasyczny wtrysk od 2.0 + Blos
- układ wtryskowy od 2.2 + Blos na kolektorach 2.0
- układ wtryskowy od 2.2 + Blos na kolektorach 2.2
- Motronic

B CC

Decyzja zapadła
Głowica + obróbki + osprzęt 2.2 + Blos ( jak finanse pozwolą) gromadzenie gratów trwa

B CC

Dziś zdjąłem głowice po tym jak praca auta przestała mi sie podobać - jakieś tydzień temu postanowiłem ze zdejmę.
a oto i efekty :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Efekty jazdy na LPG ?? czy może coś innego ?? - wszelkie komentarze poproszę na PW

B CC · Wysłany: Śro 22:55, 07 Mar 2007 Temat postu:

Przyjechała "nowa" głowica i osprzęcik 2.2
za jakiś czas głowa idzie do obróbki i będę zakładał ale troszkę to potrwa ...

Poglądowe foto wałeczka 296* w głowicy widok krzywki
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niedługo pojawią sie kolejne fotki ...

B CC

Zakupiłem dziś BLOS'a może w weekend uda sie już ubrać silniczek w dolot od wtrysku i Blosik ... Very Happy

B CC

Auto przejechało od założenia Blos'a około 900km
wnioski - spalanie "drastycznie" spadło
minimalny apetyt zaobserwowany na LPG podczas 820km wypadu na zlot
- 8,5L LPG /100km/h jadąc max 100-105 i bardzo płynnie
max zużycie zaobserwowane przy jezdzie mieszanej i szaleństwach zlotowych 13L LPG
ogólne całkowite średnie zużycie podczas tych całych 820Km wyniosło w okolicach 11L LPG

przed założeniem Blos'a minimalnie wychodziło 11L a max 19-20 L LPG

jaclaw

ile ten blos..?
gdzie kupiłes..?
ale wiesz co... jak mi Reksoio spalił 12 na trasie do borek to chyba nie tragedia
łun jest dużo cięższy od manty, czyli jakby taki silnik 1,8OHC był w mancie to tez by spalił mniej..!!...?
auto do cywilnej jazdy i niechetnie w nie inwestuje.. Wink

ROBECKI

B CC

B CC

21 VIII 2008r. - zaczeło się. po 2 dniach przygotowywań Manta wylądowała w warsztacie Blacharsko-Lakierniczym RSauto.

Kilka fotek z przygotowań Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W tej chwili tyle fotek. Postaram sie uzupełniać co jakiś czas "galerię".

B CC

kolejna fotka

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzem

No proszę to kolejna Manta się uzdrowi Smile

proszę tylko o dobrą relację zdjęciową z posuwających się prac Smile

bo pomaga mi to przy mojej renowacjai. POWODZENIA i WYTRWAŁOŚCI

B CC

Kilka fotek
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W tej chwili tylko tyle z rozbiórki. mam nadzieje że uda mi się porobić zdjęcia z przebiegu prac blacharskich.